"Stara ekipa"? Stara ekipa została tylko na forrum ,nasze drogi porozchodzily sie :(Watpie zeby udalo nam sie zebrac gdziekolwiek na jakimkolwiek serwerze Fajnie ze chociaz na forum czasem ludziki zaglądają

Hmm nom masz racje ale hmm moze ta garstka ludzikow by sie dolaczyla i moze cos by wyszlo

nawet mi si ejuz nie chce grac w l2, jakies nudne to sie stalio wklepywanie lv od poczatku

Lukas nie marudź To rola S.a.m.a.r.a Ja weszłam na eliksir tak tylko z ciekawości, moje postacie wszystkie są, ale jak już wspomniałam Elsi jakby troszkę nieubrana Klan jest, ch jest, nie widzę problemu jak ktoś ma ochotę grac Ludzi od cholery gra z tego co widziałam. Tam teraz Gracia Final jest. Jakbyście chcieli to oddam komuś lidera, a swoja postać wolałabym jednak zatrzymać, może czasem zaglądnę

Elsuniu,nie wiem czy dalibysmy rade sie tam zebrac w jakas wieksza grupke ,chociazby z 20 osob(tak wiem mam za duze wymagania),fajnie by bylo jakby sie tak naprawde udalo ale znajac zycie ....

Elsi jak chcesz to ja powinienem miec sprzet na swojej postaci to moge Ci oddac

---->>>>>Czech gamers<<<<<----------- interlude ja gram,luq,osty noi n4k ;]

n4k i to przemawia za stanowczym NIe !!!! z mojej strony

http://www.runesofmagic.com/pl/index.html  gram teraz w taka gierke troche podobna do linejdza, gra jest calkowicie po  polsku, gram na oficjalu, donaci maja tylko dodatkowych opcji wiecej za kase

tzn to nie n4k tylko nn ale polowa ludzi z n4k a tak btw to czemu nie n4k?;]

no ten serwerek calkiem przyjemny jest. Nawet mnie to znowu troche wciągneło po ponad pół rocznym odpoczynku ;p
Hk tu grają, Archeon, nie ma udziwnień z HB, których może troche brakuje ale chociaż gra płynnie chodzi.

Z Tasem (Pope) mam tam kontakt, Lity nie widziałem jeszcze. Luq z bratem tam grają.

Dziwny troche ten klan nn, szczególnie podejscie lidera w niektórych sytuacjach, ale gra się całkiem przyjemnie.   

Osty, a tego DDO pojebałeś co?
A muszę Ci powiedzieć że gra dość fajna, taki baldurs gate multi ;]
czasem sobie pomykam, gra jest za free, lecz można placic abonament, co daje kilka bonusów, np wszystkie spoty, ilość miejsc na postacie, a jeżeli ktoś chce grać free (jak ja;)) to i tak można mieć odblokowane spoty, za questy dostaje sie punkty favor i za zebrane pkty można odblokowywać sobie miejsca

jakby ktoś chciał to zapraszam (moge nawet załatwić miejsce w największej gildi pl)
http://www.ddo.com/
http://www.ddopl.com/

No ta gierka, która poleca Vesp jest najlepszym mmo w jaki grałem.
Musiałem przerwać z braku  czasu, potem klanowo pogralismy na dexie więc DDO przeszło na 2 plan.
Mam tam jeszcze swojego berserkera krasnoluda chyba, byłem w tej gildii ale pewnie mnie już wywalili ;p

Dla DDO mozna zarzucić tylko 1 - brak otwartych pvp. 

ps. myślałem ze juz dawno skonczyles z ta grą Vesp ;p
ps2. swego czasu znalazłem tez drugą ciekawą pozycje (darmowe mmo, do pewnego momentu) - Warhammer online unlimited. Gra wydaje sie być rewelacyna ale wymagania ma kosmiczne, na 2gb ramu, procku amd 2ghz, karcie gf 128 7300 gra praktycznie nie działa.

Wydaje mi się że nie wywalili Cię jeszcze, ale nie daje głowy. Jak widać gram dalej, co prawda jedynie czasem, ale jak już zejdzie się lud z którym grałem od 4lvla do 11 (czyli niemal non stop, bo 4lvle da się zrobić na solo mapie, tutorialowej) to wsiąkam na całe dnie, niemal jak w L2. Open pvp faktycznie tutaj cierpi, bo zwyczajnie nie ma. Wstawili karczmy gdzie to można się prać po pyskach ale i tak nie umywa się to do lineagowych walk. Ogólnie 95% gdy to questy w party, muszę przyznać tutaj DDO góruje nad innymi grami, bo co prawda misje skłaniają się niemal jedynie ku zatłuczeniu iluś tam mobów, ale jest to tak ciekawie zrobione ze po prostu tego nie odczuwasz, zabijasz setnego moba w quescie i dalej jest on przyjemny. Pamiętam robiliśmy quest The Pit, pierwszy raz robiliśmy z "taksówkarzem", kolo znał questa, obleciał, reszta jedynie go chroniła i obijała moby. Po pół godzinie zebraliśmy po 13k expa. Przyszła noc, taksi odjechało, no to my w party wbliśmy sami (bo 13k expa to nie w kij pierdział w DDo, gdzie max postać ma 20lvl, a różnice pomiędzy jednym lvlem a drugim to przedziały 100k-500k). Półtora godziny męczyliśmy się w tunelach Pit'a, ile kurw naleciało na voice chacie(kolejny + ddo, wbudowany komunikator) to chyba jedynie sama gra wie. Ileśmy się razy w lawie potopili i trzeba było resować, ale zabawa była przednia. Gram sorcerererem, taką ładniusią babeczką, po pierwszej sali stałem bez many, ze skrzyni wypadła mi buława, zmieniłem szaty na heavy armor, bułe w dłoń i jebałem meale damage do shrinea(takie kapliczki co regenerują, bo niema tam regenu w czasie rzeczywistym). Skończyliśmy questa po dokładnie 152minutach (o ile pamiętam, bo sa podsumowania na koniec, można oglądać tabele z wynikami). Teraz za każdym razem jak jesteśmy w party i ktoś woła "pit", zawsze jest brecha, i pierw taksi szukamy:) ALe wracając do rzeczy, gra jest bardzo ciekawa, świat gry opiera się na kostkach, (baldurrzy, neverwinterzy, i podobni będą wiedzieć), rzuty, wszelkie staty, skile, niemal wszystko opiera się na kostkach. Co najważniejsze, zauważyłem że w ddo nie ma, albo jeśli już jest to znikomy, procent nobów. Newbie jest dość dużo, sam wszystkiego nie ogarniam, i jak nie wiem to zwyczajnie pytam,. Lecz nobów znanych mi z l2, jest bardzo ale to bardzo mało. Gra jest zwyczajnie trudna, zeby pojąc zasady (dla kogoś kto nie miał styczności z tymi systemami) oblecenie tutoriala często nie styka. Wielu ludzi pyta się o grę, nawet grając w random party, często rozmowa jest właśnie na temat mechanizmów gry, lecz wszystko odbywa się kulturalnie. W gildi w jakiej jestem, miałem przyjemność (tak, nie pomyliłem się) grać z młodszymi od siebie i to o sporo, najmłodszy gracz z jakim grałem miał 14lat. i uwaga, on mnie uczył podstaw, zaczynał mniej więcej wtedy co ja tworzyć nowa postać. W l2 zostałbym wyśmiany i zwyzywany od nobów, a tu proszę jaka miła odmiana. Dobra nasłodziłem na gre, teraz kolej nieco posolić;] W grze bez party chuja zrobisz, każdy od 5lvla wzwyż dosłownie musi mieć party aby robić spokojnie questy na poziomie ELIte (czyli jakby super trudny, zajebisty rzekłbym), no chyba że ma się main postać full wykoksaną, co też sprawia że masz dostęp do najlepszych itemów wtedy przerzucając je masz tam jakieś szanse zrobić kilka lvli wzwyż solo, jednak i tak prędzej czy później party staje się koniecznością. Nieco pojebane zdaję się kilka bugów jakie w grze wypatrzyłem, na 7lvlowym spocie moby (drowy, d elfy) albo są tak zajebiste i mają morrowindowe resisty na fire albo nie wiem. Nukuje go z frost lanca dostaje damage, nukuje go z firebala dostaje damage ale o sporo okrojono, są miejsca gdzie stoi/leży lawa, ja depnę na nią dostaje damage, drow stanie po jajca w lawie i nie dostaje dmg. Kolejna sprawa, kolejna sprawa (ale to chyba tylko ja tak widzę) sterowanie, nieco lipne, bo chodzi sie wsadem lub strzałkami, do tego kombinacje odpaleń pasków są na numerycznej z sziftami, kontrolami, ogólnie dla mnie nie fajnie, ale da się przywyknąć. Kurde miałem napisać do Ostego, a proszę poszła książka.

tak więc jakby ktoś chciał spróbowac się z tą grą, linki podałem, ściągnąć sobie poinstalować, zupdatować (na stronie gildi jest chyba tutorial jak co i kiedy robić) i wbijać do gry.

ps. wymagania ma nieco mniejsze
ja na c2d ~5ghz i 1gb ramu gram spokojnie, jedynie w miastach lekko mnie harczy, ale ogólnie questy, spoty działają cud miód i wisienka na torcie.

co do wymagań DDO to są chyba podobne do lineage hb i w dół.
Sterowanie mi się właśnie podobało, więcej się widzi niż w przypadku l2 i ma się większe pole manewru.